wtorek, 14 czerwca 2011

W słabości nasza siła

Ten post zadedykowany jest pewnej osobie, która pogubiła się nieco w swoim życiu i nie bardzo wie jak się wyplątać z sieci, w które wpadła.

…..Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałam o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie……
Podejrzewam, że wiele jest kobiet takich jak ona- winiących siebie za winy innych……szukających w sobie przyczyn zła, które je dotyka. Nikt nam nie mówił kiedy odcinano pępowinę, że ten świat na który się z takim krzykiem garnęłyśmy będzie tak naszpikowany rozczarowaniem. Nikt nam też nie mówił, że szczęście raz w garść uchwycone, w garści tej do końca naszych dni zostanie…..

[...] miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka…
Kobieta z natury rzeczy od zarania dziejów zdolna jest do poświęceń. Poświęca własne ideały, własne wyobrażenia, marzenia, oczekiwania. Czasem przygaszona krzykiem, czasem przestraszona samotnością, czasem uwięziona poczuciem winy żyje przekonana, że to co boli, to co dręczy, to co rani, niczym rykoszetem do niej wraca, bo gdzieś, kiedyś popełniła błąd… bo sama sobie winna jest…. bo sama nie jest idealna… Kocha płacząc do poduszki, nie kocha-ale nie odchodzi…. na krzyk odpowiada milczeniem…. na milczenie odpowiada krzykiem …. JEST SŁABA ALE W SŁABOŚCI JEJ SIŁA

http://www.youtube.com/watch?v=HTk9zgoXdgI
W poście wykorzystałam cytaty z Czarownicy z Portobello Paulo Coehlo... 

1 komentarz:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.